5. Karta pracy nr 4, O psie, który jeździł koleją, Roman Pisarski (Lektury – scenariusze zajęć, s. 19) 6. Karta pracy nr 5, Dziewczynka z parku, Barbara Kosmowska (Lektury – scenariusze zajęć, s. 23) 7. Karta pracy nr 6, Wiersze dla dzieci, Julian Tuwim (Lektury – scenariusze zajęć, s. 26) 8.
1pLDUkD. Na trawniku koloru zielonego, tam, gdzie trawa nie pachnie, mimo, że by tak mogło być Siedzi anioł bez barwy białego, choć mógłby mieć skrzydła, by dalej z nimi radośnie żyć. Lecz na świecie są atomy, lecz na świecie są cząsteczki, co nie pozwoliły mu całych ich zachować, gra tak warta była by świeczki. Lecz nie każdemu daje się takie możliwości, dając, jednak inne; zamienne, niekiedy tak odmienne od tych, jakie rości. Poza tym na trawię widzę też zwierzę, przyjaciel to niezmierny, ja w to wierzę; Takie szczenię nie ludzkie, choć ludzkie koło niego leży, takie szczenię, co zaszczeka, gdy aniołowi na tym zależy. Wierny przyjaciel, jak tylko wiernym szczenię starsze, czy też szczenię młodsze może być dla niego, taka szczenięca przyjaźń, coś tak pięknego... (czerwiec 2015) Dla wszystkich miłośników pięknej zielonej trawy, a także tego przyjacielskiego zwierzęcia; którym jest pies. Anioły są tak z bonusem, na chociażby bodziec uśmiechu na twarzy. Psa znajdziemy, jako bohatera różnych filmów. Począwszy od niemieckiego kryminalnego "Komisarza Rex'a", poprzez Szarika z "Czterech pancernych i psa", "Przygody psa Cywila", "Cziłała z Beverly Hills"(2008), również książkowego bohatera w postaci "Lessie", małego rysunkowego Reksia, "Beethoven'a"(1992), "Wszystkie psy idą do nieba"(1989) i wiele innych. W przypadku serialu "Komisarz Rex" muszę jeszcze coś dodać. Byłam mile zdziwiona, kiedy okazało się; że to ulubiony serial jednego z papieży - Benedykta XVI (Georg Razinger); bo też ten serial bardzo lubię. Mimo, że nie można już leczyć na nowe odcinki. Sam papież Franciszek też wiele ma z miłości do zwierząt i roślin, co pokazuje rozmawiając nawet ze zwykłym ogrodnikiem o roślinach. A ponadto jest przecież niczym asceta Franciszek, którego uznano za świętego. Nie przywiązuje wagi do większych wygód. Ten post znalazłeś, dzięki: anioł na trawie wiersz o aniele wiersze o psach wiersz o psie wiersz o trawie pies na trawie pies Lassie Inne wiersze o zwierzętach
Więcej wierszy na temat: Dla dzieci « poprzedni następny » Na podwórku szczeka pies, bo on dzisiaj wściekły jest. Złości psiaka tego kotek, który wskoczył mu na płotek. Kotek ten na płotku siedzi, pies go okiem jednym śledzi. Psiak wyszczerza swoje kły, bo na kotka dziś jest zły. Przekomarza się pies z kotem, bo on budę ma pod płotem, skacze pies do tego płota, lecz nie może sięgnać kota. -Chodź tu do mnie głupi kocie, nie ukrywaj się na płocie. -Chcesz mnie złapać mój ty psie, ucz po płocie chodzić się. Tak od rana przez dzień cały, będą się przekomarzały. Kot ogonem macha z płotu, a pies łapą grozi kotu. Chociaz żyją, jak pies z kotem, piesek w budzie,kot na płocie, to we dwoje jest weselej, ciągle coś się tutaj dzieje. Napisany: 2005-07-21 Dodano: 2006-05-25 00:09:59 Ten wiersz przeczytano 15183 razy Oddanych głosów: 6 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Chory kotek Stanisław Jachowicz Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku. I przyszedł pan doktor: „Jak się masz, koteczku?!” „Źle bardzo…” - i łapkę wyciągnął do niego. Wziął za puls pan doktor poważnie chorego, I dziwy mu prawi: „Zanadto się jadło, Co gorsza, nie myszki, lecz szynki i sadło; Źle bardzo… gorączka! Źle bardzo, koteczku! Oj długo ty, długo poleżysz w łóżeczku, ↓ I nic jeść nie będziesz, kleiczek i basta: Broń Boże kiełbaski, słoninki lub ciasta!” „A myszki nie można? - zapyta koteczek – Lub z ptaszka małego choć z parę udeczek?” „Broń Boże! Pijawki i dieta ścisła! Od tego pomyślność w leczeniu zawisła”. I leżał koteczek; kiełbaski i kiszki Nietknięte, z daleka pachniały mu myszki. Patrzcie, jak złe łakomstwo! Kotek przebrał miarę; Musiał więc nieboraczek srogą ponieść karę. ↓ Tak się i z wami dziateczki stać może; Od łakomstwa strzeż was Boże! ← poprzedni wiersz | następny wiersz → ↑
Więcej wierszy na temat: Dla dzieci « poprzedni następny » Kolejna rymowanka dla smyka... A moim córkom i tak mało... Każdy kot, jak inne koty, lubi wspinać się na płoty. Szukać myszy w mysiej dziurze, zwiedzać krzaki, choć nie róże... Czeka, aż mu mleczka dadzą, na kanapie go posadzą. Kłębkiem turla, dla zabawy i wszystkiego jest ciekawy. Ma rodzinę w całym świecie; W Anglii, w Persji go znajdziecie, i w Egipcie, czy też w Stanach- wszędzie- kocia mądrość znana. Kot unika pieska wszędzie. Wie, że z pieskiem kiepsko będzie... Za to wszystkie prawie koty ubóstwiają wprost pieszczoty. Pogłaszcz kotka, gdy pozwoli- lecz to ciebie on oswoi. Dodano: 2007-09-25 02:47:44 Ten wiersz przeczytano 46142 razy Oddanych głosów: 30 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Dżońcio Julian Tuwim Mój piesek Dżońcio – oto go macie – To mój największy w świecie przyjaciel. Codziennie w kącie kanapy siadam I z moim Dżońciem gadam i gadam. Gadam i gadam, a Dżońcio milczy, Lecz mnie rozumie piesek najmilszy. Dziś mówię: „Dżońciu! Pomówmy o tem, Żebyś od jutra był naszym kotem. Będziesz pił mleko i łapał myszy…” Dżońcio udaje, że mnie nie słyszy. ↓ „Albo zrobimy z ciebie niedźwiedzia I będziesz w klatce żelaznej siedział! Nie będzie szynki, schabu tłustego…” Dżońcio udaje głuchoniemego. „Albo zostaniesz… koniem, powiedzmy… Chcesz owsa?…” (Dżońcio jest nieobecny). „Jeśli nic nie chcesz, to wiesz, co zrobię? Sklep z kiełbaskami otworzę sobie. (Dżońcio już uszy nastawił sztorcem, Słucha)… a z ciebie zrobię dozorcę, Żeby nie skradli kiełbas złodzieje!” Dżońcio się łasi, Dżońcio się śmieje! ↓ © Copyright by Fundacja im. Juliana Tuwima i Ireny Tuwim, Warszawa 2006 Dochody Fundacji im. Juliana Tuwima i Ireny Tuwim pochodzą jedynie z honorariów z tytułu praw autorskich do dzieł jej Patronów i przeznaczone są w całości na pomoc dzieciom niepełnosprawnym i na popularyzację twórczości obojga Autorów. ← poprzedni wiersz | następny wiersz → ↑
wiersz o psie dla dzieci